W ostatnich latach Luciński stworzył cykl „kogutów” i „kotów”: (…)ostatnio maluję święte anioły, święte koty. Jedne wymyślam, drugie maluję z modela, bo snuje się wokół mnie ta wykastrowana kotka, niczym anielica, wnosząc jakąś inną młodość do tego stale zagraconego mieszkania, w którym ja znajduję azyl i ciszę i w którym nikogo nie goszczę, bo to jedyny wolny teren.” Władysław Luciński