Przedstawienie zbudowane wokół charakterystycznych dla twórczości Karbowniczka wrzecionowatych sylwetek ludzi, wyizolowanych z pejzażowego kontekstu i pozbawionych cech indywidualnych, anonimów. „Ta sztuka od początku była zafascynowana i przerażona zarazem niejednoznacznością człowieczej kondycji, wielowymiarowością ludzkiego losu, podejrzaną rolą przedmiotów w określaniu rangi naszego bytu. Mówiła o rzeczywistości zawieszonej między wyniesieniem a zdegradowaniem, między powaga a śmiesznością, światłem a mrokiem.” Kazimierz Nowosielski, Galeria MDK Mikołów.