Andrzej Tobis

Malarz, fotograf, absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach, doktor habilitowany sztuk plastycznych, profesor nadzwyczajny, pracuje na macierzystej uczelni. Swoje artystyczne projekty realizował w licznych galeriach i muzeach w Polsce i za granicą. Od 2006 roku pracuje nad projektem lingwistyczno-wizualnym „A-Z (Gabloty edukacyjne)”. W jego ramach odtworzył ilustrowany słownik polsko-niemiecki wydany w Lipsku w latach 50. Fotografie Tobisa, wykonane na podstawie ilustracji słownikowych, nie są inscenizowane, lecz znajdowane „w terenie” – ich tłem jest przede wszystkim chaotyczny krajobraz miejski współczesnej Polski, głównie Górnego Śląska. A-Z stanowi projekt otwarty i utopijny: ze względu na swą skalę – kilkadziesiąt tysięcy haseł do „odnalezienia w terenie” i zarchiwizowania – niemożliwy do zakończenia. Jak mówi jednak Tobis, jest to wciąż konceptualizm z ludzką twarzą. Artysta ma na koncie wiele ekspozycji w Polsce i zagranicą oraz prestiżowe nagrody. Priorytetowo traktuje pomysł, koncepcję obrazu, która musi narodzić się wcześniej i abstrakcyjny porządek obrazu, mimo figuratywnego charakteru tworzonych prac. „Ważnym czynnikiem określającym charakter sztuki Andrzeja Tobisa (…) jest tematyka jego obrazów. Pochodzący spoza Śląska artysta uległ fascynacji wielkim miastem, gdzie poszukuje estetycznych podniet. Jak sam twierdzi, miasto wydaje się być złożone głównie z uporządkowanych płaszczyzn, elektrycznego światła i kobiet. (…) Obszar działań artysty wpisuje się w tradycje sztuki metaforyczno-metafizycznej. Jest to twórczość powściągliwie operująca zarówno skojarzeniami, jak i sferą wizualną. Dla podkreślenia surrealnej atmosfery artysta używa metaforycznych tytułów dzieł. W klimacie tajemniczych skojarzeń snują się wątki emocjonalne tego malarstwa, niemożliwe do pełnego rozszyfrowania nadane im przez artystę znaczenia. Otulone nocnym światłem latarń wnętrza tramwajów, przestrzeń skwerów, korony nagich drzew, klatki schodowe, mosty, dworce – miejsca konkretne, rozpoznawalne, ale jakże dalekie od ich potocznej percepcji. Ich magia, metafizyka została osiągnięta luministycznymi efektami fluorescencyjnych barw wydobytych z mroku kształtów czy – w późniejszym okresie – wciąż pogłębiającą się monochromią drastycznie uproszczonych, zmonumentalizowanych form współtworzących emocjonalnie przeżytą, czysto malarską rzeczywistość.” Barbara Szczypka – Gwiazda. Nowsze obrazy Andrzeja Tobisa stanowią serie, które, posiadając zawsze naczelny, spajający motyw, tworzą układ wizualnych tropów, zapraszających widza do przyjęcia śledczej postawy, bądź mają charakter rozprawki, pełnej odniesień historycznych lub aktualnych. W tym sensie Tobis wydaje się być twórcą postmodernistycznym, prowadzącym grę z odbiorcą, stawiającym przed nim zadania z właściwym sobie poczuciem humoru i zamiłowaniem do precyzji.

Wyświetlanie wszystkich wyników: 6